Derby dla Stali! Gorzowianie wciąż walczą o play-off, a Falubaz ma problem!

foto: Jakub Lesiński

Żużlowcy Stali Gorzów wyraźnie wygrali derby Ziemi Lubuskiej nr 100. Stal pokonała Falubaz na własnym torze 52-38, zdobyła 3 duże punkty (2 za zwycięstwo i bonus za lepszy bilans dwumeczu 92-88) i zwiększyła swoje szanse na awans do pierwszej czwórki PGE Ekstraligi. Za to Falubaz, który ma bardzo trudny kalendarz,(mecz z Unią Leszno i wyjazd do Lublina), ma problem – może mu zabraknąć punktów do pierwszej czwórki.

Stal rządziła dziś od początku. Jak zawsze znakomity był Zmarzlik, ale wspaniale jechał też Woźniak, do tego dobra forma Thomsena i Holdera i gorzowianie mieli kontrolę nad meczem. Falubaz słaby – zespół ratować próbowali Jensen i Dudek, w końcówce na moment obudził się Vaculik, ale to było dziś za mało.

Miejscowi już po 7 biegu prowadzili 12 punktami (27-15), potem nawet 16 (41-25). Falubaz jeszcze powalczył, gdyby wygrał ostatni wyścig 5-1 to „zabrałby” przynajmniej Stali bonusa, co mogłoby mieć znaczenie dla układu tabeli. Ale Zmarzlik z Woźniakiem przywieźli remis i Stal wygrała 14 punktami!

Gość w ekipie Falubazu, Rosjanin Wiktor Kułakow, pojechał już w pierwszym wyścigu, ale nie zdołał go ukończyć z powodu defektu motocykla. Derbów na pewno nie zaliczy do udanych, bo dwukrotnie był zastępowany, a w jednym biegu, który ukończył, dojechał na ostatnim miejscu.

Lepiej spotkanie zaczęli gospodarze, bo od prowadzenia 4-2, bieg juniorski na remis. Kolejne dwa wyścigi Stal wygrywała 4-2. W gonitwie czwartej w ekipie Falubazu kolejny defekt, tym razem Norberta Krakowiaka. Po pierwszej serii startów mieliśmy prowadzenie gospodarzy 15-9.

Pierwsze indywidualne zwycięstwo zawodnika Falubazu nastąpiło w biegu piątym, kiedy to najszybciej linię mety przekroczył Michael Jepsen Jensen. W wyścigu był jednak remis. W kolejnych startach Stal przewagę podwyższała wygrywając 4-2 i 5-1. Po drugiej serii Stal prowadziła 27-15.

Prawie od razu zaczęły się kolejne starty, a to z powodu deszczu, który pojawił się nad stadionem im. Edwarda Jancarza. Dwa biegi w kolejnej serii w stosunku 4-2 wygrał Falubaz, a Stal w gonitwie dziewiątej zwyciężyła podwójnie. Po dziesięciu wyścigach gospodarze prowadzili 36-24.

Po krótkiej przerwie trener Żyto z nożem na gardle ponownie zastąpił Wiktora Kułakowa, tym razem Patrykiem Dudkiem, który po wcześniejszym biegowym zwycięstwie przyjechał ostatni. Nie spisał się także kapitan Piotr Protasiewicz i było 5-1 dla Stali. Chwilę potem co prawda to Falubaz wygrał podwójnie, ale po meczu było już w biegu trzynastym, po którym to gospodarze wygrywali 46-32. Zielonogórzanom pozostało walczyć jedynie o punkt bonusowy. W dwóch ostatnich gonitwach mieliśmy remisy i ostatecznie Stal wygrała ten mecz 52-38.

 

Exit mobile version