Trzy lata temu, po zdobyciu w Gorzowie Wlkp. tytułu Indywidualnego Mistrza Polski, Szymon Woźniak nie powstrzymywał łez radości i wzruszenia.
Po dzisiejszym finale w Lesznie, w którym zawodnik gorzowskiej Stali stanął na najniższym stopniu podium, łez nie było, ale radość była nie mniejsza niż w momencie gdy zakładał czapkę Kadyrowa.