Gdy w maju 2015 roku GTPS Gorzów przegrał w Katowicach decydujący mecz o awans do I ligi, mało kto przypuszczał, że właśnie zaczyna się najczarniejsze pięciolecie w historii gorzowskiej siatkówki.
Do kolejnego drugoligowego sezonu GTPS w ogóle nie przystąpił a wkrótce przestał istnieć. Powstał UKS Set, który zgłosił się do III ligi (obecnie szkoli tylko młodzież), później utworzono KS Atak a przed ponad rokiem wyrósł kolejny klub: SKS. I to właśnie ten ostatni w sobotę rozegra debiutanckie spotkanie w drugoligowych rozgrywkach. Rywalem beniaminka z Gorzowa będzie jeden z faworytów rozgrywek, LBS Bank Orzeł Międzyrzecz.
Do SKS przed sezonem przyszło trzech nowych zawodników: Patryk Zarębski z Olimpii Sulęcin oraz Artur Troska i Krzysztof Baran właśnie z Orła. Ten ostatni spędził w Międzyrzeczu siedem lat i wie doskonale, czego spodziewać się po swoim byłym zespole, wzmocnionym przed tym sezonem:
Także jeden z grających trenerów SKS Wojciech Janas wie, że jego ekipę czeka bardzo trudne zadanie:
Początek meczu w Międzyrzeczu w sobotę o 17:00.