Miasto chce zabezpieczyć się na wypadek choroby lub kwarantanny wśród pracowników firm wywożących nasze odpady.
– W tym celu podjęte zostały rozmowy z firmami transportowymi z terenu Gorzowa i okolicznych gmin – mówi prezydent Jacek Wójcicki;
Unieruchomienie nawet kilku śmieciarek spowodowałoby gromadzenie się śmieci w dużej części miasta
Prezydent ma nadzieje, że nie będzie konieczności korzystania z pomocy firm zewnętrznych. Jeśli jednak będzie taka potrzeba to miasto powinno być do tego przygotowane – dodaje Jacek Wójcicki