Właściciele barów i restauracji, szefowie kuchni, kucharze i kelnerzy wzięli dziś udział w gorzowskim proteście przeciwko zamknięciu lokali gastronomicznych. Protest rozpoczął się na placu Starego Rynku.
– Nasza sytuacja jest dramatyczna – mówi szef kuchni Paweł Salamon:
Uczestnicy protestu przeszli pod Lubuski Urząd Wojewódzki gdzie na ręce przedstawiciela wojewody złożyli swoją petycję, a w niej 8 postulatów z tym najważniejszym o rozpoczęcie merytorycznej dyskusji przedstawicieli gastronomii z rządem.
– Przyniesione nam postulaty jak najszybciej przekażemy do kancelarii premiera – mówi dyrektor biura Wojewody Lubuskiego Karol Zieleński:
Protest przebiegł spokojnie bez żadnych incydentów