Blisko 60 bezdomnych znalazło już schronienie w noclegowni Stowarzyszenia Brata Krystyna przy ulicy Słonecznej. Z każdym dniem robi się coraz zimniej, coraz więcej osób bez dachu nad głową szuka więc bezpiecznego miejsca na przeczekanie mrozów.
Mimo pandemii, stowarzyszenie nie zrezygnowało z prowadzonej działalności. – W placówce przestrzegane są jednak wszystkie rygory, które mają zminimalizować ryzyko zakażenia – mówi Augustyn Wiernicki, prezes Stowarzyszenia im. Brata Krystyna w Gorzowie:
Stowarzyszenie prowadzi także ogrzewalnię, choć i tam większość miejsc zamieniana jest na miejsca stacjonarne:
Ci, którzy nie chcą przebywać w noclegowni, szukają schronienia choćby w opuszczonych budynkach. Miejsca takie w ostatnich dniach kontrolowali gorzowscy policjanci. Mówi Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji:
Dodajmy, że w działania takie corocznie angażują się także pracownicy Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie.