W sprawie hali przegrywaliśmy wiele razy, dlatego to zwycięstwo pachnie wyjątkowo. Tak decyzję władz Gorzowa i radnych oceniał w Radiu Gorzów Dariusz Maciejewski trener gorzowskich koszykarek i członek zespołu zajmującego się budową hali. Przypomnijmy, radni pozwolili miastu dołożyć do inwestycji brakujące miliony i teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, by budowa hali ruszyła.
W opinii Dariusza Maciejewskiego podziała to mobilizująco na sportowców, którzy będą chcieli zapełnić halę kibicami. Jak podkreśla gościa Radia Gorzów hala i jej późniejsze funkcjonowanie zostało dobrze przemyślane. Oprócz wydarzeń sportowych będą tez organizowane duże koncerty i targi:
Dariusz Maciejewski uważa też, że Słowianka poradzi sobie z prowadzeniem hali.
Teraz czas na wybór wykonawcy i podpisanie umowy. Dojdą do tego odwołania od przetargu, co może wydłużyć czas do rozpoczęcia inwestycji. To istotne, bo w miejscu gdzie stanie hala trzeba wyciąć sporo drzew. Jeżeli wykonawca nie zrobi tego do marca, to będzie musiał poczekać do października na koniec okresu lęgowego ptaków. Dariusz Maciejewski jest jednak spokojny o początek inwestycji:
Do przetargu na budowę hali stanęło 12 firm i konsorcjów. Najtańsza oferta firmy Budimex SA wynosi ponad 89 mln zł. Najdroższa prawie 133 mln zł. Hala ma powstać w dwa lata od zawarcia umowy na budowę. Na sfinansowanie inwestycji wstępnie zabezpieczono 72,6 mln zł. W tym 22 mln zł wsparcia rządowego i 6 mln z Urzędu Marszałkowskiego. W środę radni zgodzili się na dołożenie do inwestycji brakujących 17 mln.