W minionych latach jedni wybierali huczne bale, inni kameralne spotkania, a część z nas spędzała Sylwestra pod tzw. „chmurką”. W tym roku będzie inaczej. Nie ma plenerowego powitania nowego roku, ze względu na pandemię ten szczególny dzień spędzimy w mniejszym gronie i bez fajerwerków.
O to jak gorzowianie spędzali ostatni dzień roku kiedyś i dziś pytaliśmy na ulicach miasta:
Dodajmy, że rok temu władze Gorzowa zrezygnowały z wystrzału fajerwerków na rzecz pokazu laserowego. Gościem specjalnym była wówczas grupa Komodo.