Awaria instalacji obsługującej jedną z pralnic w pralni chemicznej jest najbardziej prawdopodobną przyczyną ewakuacji galerii handlowej Nova Park na gorzowskim Zawarciu. W wyniku tej awarii uwolniła się substancja służąca do czyszczenia chemicznego. Początkowo mówiono o wybuchu w pralni, ale wybuchu nie było.
Jedna z pracownic pralni najbardziej narażona na kontakt z tą substancją została poszkodowana i odwieziona do gorzowskiego szpitala. Dwie kolejne osoby, które skarżyły się na zawroty głowy, trafiły pod opiekę ratowników medycznych. Z budynku ewakuowano w sumie ok. 500 osób – mówi młodszy brygadier Krystian Kosela, zastępca komendanta miejskiego państwowej straży pożarnej w Gorzowie.
Z uwagi na charakter zdarzenia, działania strażaków będą trwały jeszcze przynajmniej przez kilka godzin, trudno więc określić czy w ogóle jeszcze dziś galeria zostanie otwarta dla klientów.
Większość ewakuowanych na początku nie widziała, co się wydarzyło, świadkowie relacjonowali jednak, że ewakuacja przebiegła bardzo sprawnie:
Godz. 17.20
Prawdopodobnie dziś galeria nie zostanie już otwarta. Strażacy specjalnymi miernikami sprawdzają, jakie jest stężenie substancji teraz. Prawdopodobnie będą ściągać na miejsce producenta chemikaliów, żeby u źródła dowiedzieć się z czym mają do czynienia i jak z tym postępować.