Minionej nocy, Inspekcja Transportu Drogowego w Gorzowie zatrzymała 9 pojazdów niemieckiego przewoźnika. Kierowcy nie okazali odpowiednich dokumentów spełniających kryteria zarobkowego transportu ładunku pomiędzy punktami odbioru znajdującymi się w innym państwie. Firma może za to zapłacić nawet 30 tysięcy od jednego auta.
Ładunek zawierał elementy elektrowni wiatrowych. O szczegółach mówi Krzysztof Machowski, główny specjalista transportu drogowego w Wojewódzkim Inspektoracie Transportu Drogowego w Gorzowie:
Przewoźnik łącznie może teraz zapłacić za ten czyn blisko 30 tysięcy złotych od jednego pojazdu:
Pojazdy przewoźnika zostały zatrzymane. Trwa ich szczegółowa kontrola.