Hala powinna powstać – przyznali w Radiu Gorzów miejscy radni, ale każdy ma inne zdanie co do sytuacji wokół jednej z najważniejszych inwestycji w mieście.
Ta przypomnijmy nie jest jednoznaczna, bo prezydent Gorzowa nie chce rozpocząć inwestycji bez obiecanego – jak mówi – pełnego dofinansowania z ministerstwa sportu. Na razie Gorzów dostał 15 mln. Miasto czeka na kolejną część. I właśnie zwlekania z budową nie rozumie m. in. minister Elżbieta Rafalska, która w tej sprawie krytykuje prezydenta.
Jacka Wójcickiego broni z kolei radny Koalicji Obywatelskiej Jerzy Sobolewski.
W opinii radnego PiS-u Tomasza Rafalskiego brak hali to zaniedbania ostatnich lat, a odpowiada za to nie tylko Jacek Wójcicki, ale i jego poprzednik Tadeusz Jędrzejczak.
W opinii radnego klubu Gorzów Plus Patryka Broszki minister Rafalska powinna użyć swoich wpływów, aby ministerstwo sportu znalazło dla Gorzowa drugie 15 mln zł.
Wiceprzewodniczący rady z klubu Kocham Gorzów Krzysztof Kochanowski przypomniał, że w ministerstwie leży już wniosek miasta o kolejne 15 mln zł.
Miasto na budowę hali przeznaczyło 45 milionów i o 30 wnioskowało do ministerstwa. Na razie otrzymało 15 milionów. Hala ma powstać przy Słowiance.