Czwarte miejsce to lokata najmniej lubiana przez sportowców, bo tak blisko podium, a jednak bez medalu.
Czasami jednak zdarzają się wyjątki. Tak jest w przypadku waterpolistów gorzowskiej Alfy, którzy przystępowali do rozgrywek ekstraklasy po to, aby się w niej utrzymać, a przed ostatnimi (dodajmy wygranymi) spotkaniami z Legią w Warszawie mieli szansę na zdobycie brązowego medalu. Miejsca na podium ostatecznie nie było, ale i tak wszyscy, w tym również Przemysław Brończyk, jeden z wyróżniających się zawodników, są z tej lokaty zadowoleni.