Pracowity weekend strażaków

RG

Podczas upalnego ostatniego weekendu czerwca lubuscy strażacy mieli bardzo dużo pracy. Byli wzywani do utonięć, gasili pożary lasów, zboża na pniu i nieużytków oraz reagowali przy tzw. miejscowych zagrożeniach – jak wypadki komunikacyjne.

Przez dwie doby Straż Pożarna interweniowała w regionie 133 razy, w tym 73 razy przy pożarach – poinformował w poniedziałek PAP rzecznik lubuskiej Straży Pożarnej st. kpt. Dariusz Szymura.

Do niebezpiecznego pożaru nieużytków doszło w niedzielę w Szprotawie w pow. żagańskim. Od płonących traw zajął się budynek mieszkalny. Ogień wdarł się do niego przez otwarte okno. W wyniku pożaru trzy osoby zostały ranne – dwie podtruły się dymem, jedna doznała poważnych poparzeń.

„Ta sytuacja pokazuje, jak niebezpieczne mogą być z pozoru niegroźne dla ludzi pożary traw i nieużytków” – zaznaczył Szymura.

Z największym pożarem zboża na pniu strażacy walczyli we wsi Mycielin w gminie Niegosławice w powiecie żagańskim. Żywioł opanował tam 18,5 ha upraw. W kilku miejscach regionu płonęły również ścierniska.

Susza stwarza również zagrożenia w lasach. W sobotę i niedzielę Straż Pożarna brała udział w 14 akcjach ich gaszenia. Na szczęście pożary udało się szybko opanować, dzięki czemu nie objęły dużych powierzchni lasów.

„Pamiętajmy, by podczas panującej suszy zachować w lesie szczególną ostrożność. Nawet najmniejsza iskra może wywołać pożar, który będzie bardzo trudno opanować. Nie używajmy w lesie otwartego ognia i nie wjeżdżajmy do niego pojazdami mechanicznymi” – zaapelował rzecznik.

W weekend strażacy mieli dużo pracy również w związku z tragediami nad wodą. Ich płetwonurkowie brali udział w czterech akacjach poszukiwania osób, które utonęły. Niestety, żadnej z nich nie udało się uratować.

Exit mobile version