Fatalnie skończyła się dla Andersa Thomsena druga runda żużlowych indywidualnych mistrzostw Europy (SEC) w Toruniu.
W 10. biegu doszło do karambolu: Thomsena podciął Leon Madsen a na zawodnika Stali Gorzów wpadł nie mający innej drogi ucieczki Robert Lambert. Na powtórkach było widać, że Thomsen został uderzony przez motocykl Brytyjczyka w głowę i plecy. Duńczyka odwieziono do szpitala, nie wiemy na razie jak poważnie ucierpiał w tym karambolu.
AKTUALIZACJA: Jak przekazał nam trener Stali Gorzów Stanisław Chomski, Thomsen jest przytomny i przebywa w szpitalu na badaniach. W ciągu najbliższych godzin powinniśmy poznać więcej informacji o jego stanie zdrowia.
AKTUALIZACJA 2: Jak czytamy na oficjalnym profilu Thomsena, po tomografii wiadomo już, że z szyją, głową i organami wewnętrznymi jest wszystko w porządku. Teraz Duńczyk jest badany pod kątem ewentualnych złamań kości. Wygląda jednak na to, że konsekwencje karambolu nie będą tak poważne, jak na to wskazywała sytuacja.
AKTUALIZACJA 3: Kolejny komunikat z profiu Thomsena: badania w szpitalu nie wykazały złamań! Zawodnik Stali Gorzów został zwolniony do domu.