W Polsce mamy bardzo bogaty repertuar kolędowy, poruszający rozmaitą tematykę, utrzymany w różnych rytmach – mówi chórmistrz Elżbieta Siczek. Na przykład, jedna z bardziej popularnych polskich kolęd „Bóg się rodzi”, pochodząca z XVIII w., utrzymana jest w rytmie poloneza.
W tradycji polskiej przyjęło się, że kolędy można śpiewać w kościele od Wigilii do 2 lutego (święto Matki Bożej Gromnicznej), choć w niektórych kościołach śpiewanie kolęd kończy się, gdy przychodzi Niedziela Chrztu Pańskiego (6 stycznia).
„W Polsce mamy bardzo bogaty repertuar kolędowy, poruszający rozmaitą tematykę. Oczywiście, najwięcej jest tych tradycyjnych kolęd i pastorałek. Na szczególną uwagę zasługują pastorałki – kiedy ich słuchamy, możemy odnieść wrażenie, że Pan Jezus przyszedł na świat nie w odległym Betlejem, a w góralskiej chacie, gdzieś na Podhalu”
– zauważa Elżbieta Siczek, dyrygent chóru Camerata Varsovia.
Dyrygent podkreśla, że kolędy wykorzystują różne motywy i różne rytmy.
„Przez to, że tak bogata jest nasza tradycja, nasze kolędy są bardzo rozmaite, w różnym charakterze, w różnych rytmach. Zawierają elementy ludowe, ale również artystyczne, tak jak kolęda +Bóg się rodzi+ Franciszka Karpińskiego, która jest napisana w rytmie poloneza. Są także nowoczesne kolędy, przez cały wiek XX powstawały nowe i wiem też, że w XXI wieku kompozytorzy nie próżnują i wciąż piszą nowe pieśni poświęcone Bożemu Narodzeniu”
– dodaje dyrygent.
Polskie kolędy są mocno osadzone w religii, historii Bożego Narodzenia, w odróżnieniu od np. świątecznych amerykańskich piosenek, które mają bardziej oddawać świąteczny klimat.
„W polskiej literaturze kolędowej, w centrum jest zawsze nowo narodzony Pan Jezus, zaś w piosenkach, które przychodzą zza oceanu, przede wszystkim słyszymy i czujemy ten świąteczny klimat. Dużo śpiewa się o świętach, choince, o sannie, dzwoneczkach, które dzwonią w trakcie jazdy kuligiem. Repertuar amerykańskich piosenek świątecznych różni się, natomiast niewątpliwie na ich atrakcyjność wpływa fakt, że dzięki nim czujemy ten świąteczny klimat”
– przyznaje dyrygent.
Polski repertuar kolędowy jest bardzo bogaty. „Gdy śliczna Panna”, „Jezus Malusieńki”, „Ach ubogi żłobie”, „Tryumfy Króla Niebieskiego” – pochodzą z XVIII wieku.
Najsłynniejszą polską pieśnią bożonarodzeniową, pochodzącą z końca XVIII wieku, jest „Bóg się rodzi”.
Jedną z najstarszych polskich kolęd jest „Anioł pasterzom mówił”, która pochodzi z XV wieku.
W XIX wieku Teofil Lenartowicz napisał kolędę „Mizerna cicha stajenka licha”, która dziś jest również bardzo znana i chętnie wykonywana.
Uznawana przez wielu za najpiękniejszą kolędę „Cicha noc” powstała w Austrii, koło Salzburga. Autor tekstu, austriacki ksiądz Joseph Mohr, napisał ją w 1818 roku, gdy Europa właśnie podnosiła się po wojnach napoleońskich. A nauczyciel Franz Xaver Gruber, organista w kościele w Oberndorfie, skomponował melodię towarzyszącą słynnym sześciu strofom. Dziś „Cicha noc” jest prawdziwym, ogólnoświatowym hitem.
„Cicha noc” jest także jedną z najpopularniejszych kolęd w Polsce. Obok niej chętnie wykonywane są również: „Dzisiaj w Betlejem”, „Lulajże Jezuniu”, „Wśród nocnej ciszy”, „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, „Przybieżeli do Betlejem”.
Niezależnie od osobistej religijności i przekonań co do istoty świąt Bożego Narodzenia, w wielu polskich domach podtrzymywane są świąteczne tradycje i zwyczaje. Jak podaje CBOS, 80 proc. Polaków przyznaje, że śpiewa kolędy podczas Wigilii.