Wiemy już ile dostaną gorzowskie kluby sportowe z kasy miasta. Magistrat opublikował wyniki konkursu. Przypomnijmy, w tym roku na wsparcie sportu zawodowego oraz promocję Gorzowa poprzez sport miasto przeznaczy 4,4 mln zł. Potrzeby klubów były dużo większe, bo 18 ofert opiewało na sumę około 7,5 miliona złotych.
Najwięcej otrzyma Stal Gorzów. Na występy żużlowców w ekstralidze przyznano 1,6 mln zł, a na sekcję piłki ręcznej (I liga) 420 tys. zł. Stal otrzyma także 730 tys. zł na promocje miasta poprzez sport. Klub wnioskował o nieco większe pieniądze. O ile żużlowcy dostali tyle ile chcieli, to na promocje poprzez sport Stal chciała 1,7 mln zł. Na sekcje piłkarzy ręcznych klub wnioskował o wsparcie w wysokości pół mln zł. W ubiegłym roku Stal dostała milion złotych na sport wyczynowy i 1,48 mln na promocję. Mimo, że tym razem klub otrzymał mniejsze wsparcie, to prezes Stali Gorzów Marek Grzyb decyzje władz miasta przyjmuje ze zrozumieniem.
Milion złotych otrzyma łącznie AZS AJP, czyli ekstraklasowe koszykarki. Z tej kwoty 250 tys. zł to pieniądze z puli na promocję poprzez sport. Władze AZS AJP wnioskowały o milion złotych na drużynę i 900 tys. z puli na promocję. W ubiegłym roku na koszykarki przeznaczono 1,3 mln złotych (800 tys. na sport wyczynowy i 500 na promocję). Nie jest wykluczone, że miasto w drugiej połowie roku znajdzie kolejne pieniądze do puli na promocję, ale na dziś nie ma takich środków przewidzianych w budżecie. Takim podziałem usatysfakcjonowany jest wiceprezes AZS AJP, Michał Kugler:
AZS AWF, czyli m. in. przygotowujący się do Igrzysk Olimpijskich kajakarze i wioślarze otrzymają z kasy miasta łącznie 290 tys (po 130 na wioślarstwo i kajakarstwo oraz 30 na lekkoatletykę). Klub Wnioskował o pół mln zł: 225 tysięcy złotych na sekcję kajakarską, 165 tysięcy na wioślarską i 110 tysięcy na lekkoatletyczną. Dyrektor klubu i zarazem trener kajakarzy Marek Zachara przyznaje, że liczył na więcej, zwłaszcza w roku igrzysk:
Od kilku lat o pieniądze na sport wyczynowy mogą ubiegać się kluby piłkarskie, pod warunkiem, że występują przynajmniej na trzecioligowym poziomie. Grająca na tym szczeblu Warta liczyła na 521 tysięcy, dostanie 100. Mówi prezes Warty, Zbigniew Pakuła: