Niskie temperatury dają się we znaki także psom ze schroniska Azorki w Gorzowie. Obecnie znajduje się tu 110 czworonogów.
Każdego dnia pojawiają się kolejne. – Dla niektórych to szansa na przeżycie – mówi wolontariuszka Izabela Kunicka.
Schronisko i jego podopieczni cieszą się dużą sympatią gorzowian. – Możemy liczyć na różną pomoc – mówi administrator schroniska dla bezdomnych psów Krzysztof Skrzypnik.
Osoby, które chcą pomóc psom ze schroniska Azorki, mogą przekazywać koce, kołdry, słomę, karmę suchą i mokrą oraz olej, który w mroźne dni jest dodawany do wody. Schronisko mieści się przy ulicy Fabrycznej.