Nawet kilka tysięcy lubuskich rodzin od miesięcy oczekuje na wypłatę świadczeń rodzinnych, między innymi z programu „500+”. Chodzi o rodziny, w których jedno z rodziców lub opiekunów pracuje, bądź pracowało za granicą i należy ustalić, który z krajów powinien wypłacać świadczenia. Do końca ubiegłego roku decyzję o przyznaniu świadczenia takim rodzinom wydawał Marszałek Województwa Lubuskiego. Od 1 stycznia zadanie to przejął Wojewoda Lubuski.
Nastąpiły bardzo duże opóźnienia. – Duża część z przejętych przez nas spraw w ogóle nie została wszczęta, mimo że dokumenty zostały złożone już wiele miesięcy temu – mówi dyrektor wydziału spraw społecznych Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Grażyna Jelska.
Zastępca dyrektora wydziału spraw społecznych LUW przeprasza wszystkie rodziny, które od wielu miesięcy czekają, aż ktoś zajmie się ich sprawą. Janusz Dreczka zapewnia, że sprawy są już porządkowane.
– Z mocnym zdziwieniem przyjąłem ostatnią wypowiedź w mediach społecznościowych pani poseł Krystyny Sibińskiej, która pisała, że kilka tysięcy lubuskich rodzin nie otrzymuje świadczeń – mówił wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
W Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim uruchomiona została infolinia dla wnioskodawców, dotycząca koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego w obszarze świadczeń rodzinnych i wychowawczych. Infolinia czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 9:00 do 11:00 – tel. 95-71-15-278.