Nasz Fyrtel – czyli miejsce, które w celach rekreacyjnych w Parku Słowiańskim utworzyła społecznie grupa mieszkańców z ulicy Reja i okolic – tej nocy został spalony. Przypomnijmy, mieszkańcy latem wybudowali tam drewniany domek, ustawili ławki i zorganizowali sprzęty do zabaw dla dzieci. Na wszystko mieli pozwolenie od magistratu.
– Chodziło o to, byśmy mieli gdzie posiedzieć, porozmawiać, mieliśmy też tam mini – ogródek – mówi jedna z administratorek miejsca – Elżbieta Daszkiewicz. Teraz – wszystko poszło z dymem – dodaje.
Bardzo dużo osób – często po pracy – pomagało i poświęcało swój wolny czas, aby zrobić coś, co służyłoby innym – tak komentuje dzisiejsze zdarzenie mieszkający nieopodal pan Piotr. To jest po prostu przykre, teraz osiedle jakby umarło – dodaje.
Przypomnijmy, „Nasz Fyrtel” powstał w Parku Słowiańskim. Mieszkańcy uzyskali wszelkie pozwolenia od magistratu i dla swoich dzieci, ale też i osób starszych – wybudowali w parku drewniany domek i ustawili obok niego mnóstwo zabawek dla dzieci. Był tam też mini-ogródek.
Po nocnym incydencie gorzowianie się jednak nie poddają i zapowiadają odbudowę Fyrtla. Do posprzątania terenu i odbudowy przyda się praca każdego chętnego. Każdy więc, kto chciałby włączyć się w akcję, szczegółowe informacje znajdzie na fanpagu „Nasz Fyrtel – Reja i okolice“.
Poniżej zdjęcie Fyrtla przed zniszczeniem:
Tak miejsce wygląda w tej chwili:
