Zapytaliśmy w magistracie, dlaczego na przejściu dla pieszych przy ul. Pomorskiej – konkretniej na tym przy przystanku tramwajowym „Okólna” – nadal są światła przy torowisku, choć tramwaje nie jeżdżą od października.
W tym miejscu piesi którzy chcą przejść np. z ul. Podmiejskiej na Okólną, muszą się zmierzyć z trzema sygnalizatorami. A te są zsynchronizowane w taki sposób, że zapalają się jedno po drugim, ale wtedy, kiedy idziemy w kierunku Podmiejskiej. To sprawia, że osoby idące w kierunku Okólnej muszą dłużej czekać. W tej sprawie odpowiedziała nam Ewa Sadowska, rzeczniczka magistratu:
To z pewnością spodoba się wielu mieszkańcom, bo gdy pytaliśmy ich o zdanie, często mówili, że światła są niepotrzebne:
Przypominamy, że jeśli macie jakieś sprawy, którymi moglibyśmy się zająć, możecie je zgłaszać na naszą pocztę głosową, tel. 605 956 956.