W niedzielny wieczór żużlowcy gorzowskiej Cash Broker Stali podejmować będą drużynę Grupy Azoty Unii Tarnów.
Gdyby ten mecz rozgrywany był dwa tygodnie temu, nikt nie zastanawiałby się kto byłby faworytem tego pojedynku. Nawet znakomita dyspozycja Nickiego Pedersena czy Kennetha Bjerre niewiele by znaczyła wobec drużynowej siły Stali i atutu własnego toru. Jednak po stracie trzech zawodników zespołowi prowadzonemu przez Stanisława Chomskiego pozostaje tylko atut własnego toru. Jednak i tor nie musi być wcale sprzymierzeńcem gospodarzy.
To co mówił trener Chomski potwierdza lider Stali Bartosz Zmarzlik.
Mecz z pewnością nie będzie należał do łatwych, bo rywal, choć przed sezonem nie był zaliczamy do grona faworytów ekstraklasy ma już w swoim dorobku dwa zwycięstwa.
Brak drugiego młodzieżowca w składzie Stali skutkuje tym, że w trzech wyścigach gospodarzy reprezentować będzie tylko jeden zawodnik. W szóstej odsłonie sam z rywalami ścigać się będzie Bartosz Zmarzlik czego do komfortowych sytuacji nie można zaliczyć.
Początek niedzielnego meczu Stali z Unią zaplanowano na godz. 19.00.