Policjanci z Żar (Lubuskie) zatrzymali we wtorek 35-latka, który na jednym z portali społecznościowych w internecie publicznie nawoływał do popełnienia przestępstw wobec parlamentarzystów – poinformował w środę rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy. W grudniu zeszłego roku ten sam człowiek został zatrzymany i oskarżony o nawoływanie do zrobienia „drugiego Majdanu” w Warszawie.
„Wcześniej pisał o Majdanie i koktajlach Mołotowa, teraz nawoływał do przestępstw wobec parlamentarzystów. Ponownie pełne nienawiści posty 35-latka zostały namierzone przez specjalistów z Biura dw. z Cyberprzestępczością KGP i dokładnie przeanalizowane. We wtorek wieczorem w domu mężczyzny pojawili się żarscy policjanci i go zatrzymali. Wkrótce usłyszy zarzuty”
– powiedział rzecznik.
Dodał, że z zatrzymanym prowadzone są czynności procesowe z udziałem prokuratora. Najprawdopodobniej raz jeszcze będzie odpowiadał z art. 255 Kodeksu karnego mówiącym o publicznym nawoływaniu do popełnienia przestępstwa.
„Niektóre osoby korzystające z dobrodziejstw internetu mają błędne przekonanie, że są anonimowe i bezkarne, a w wielu momentach przekraczają już nie tylko granice dobrego smaku, ale i prawa. Należy pamiętać, że słowo pisane przed monitorem komputera ma identyczne znaczenie, jak te wypowiadane w świecie rzeczywistym. I warto pamiętać o tym, że zawsze zostawia swój ślad w sieci”
– zaznaczył Maludy.
Przypomniał, że zgodnie z Kodeksem karnym publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni podlega karze do trzech lat więzienia. Natomiast za nawoływanie do występku lub przestępstwa skarbowego grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo do dwóch lat więzienia.