W ostatnim w tym sezonie występie we własnej hali pierwszoligowi piłkarze ręczni Stali Gorzów pokonali po rzutach karnych Pomezanię Malbork.
Po regulaminowym czasie było 32:32: prowadzenie zmieniało się co jakiś czas a żadna z ekip nie odskoczyła na więcej niż trzy bramki. To stalowcy byli jednak bliżej zakończenia meczu w regulaminowych 60 minutach. W karnych gorzowianie wygrali 4:3. Głównym bohaterem tej serii był Krzysztof Nowicki: bramkarz Stali obronił trzy rzuty z siódmego metra: