Po godz. 14 wykonawca remontu ul. Kostrzyńskiej zamknął odcinek drogi – od zjazdu do MZK do połowy skrzyżowania z ul. Tartaczną.
Rusza remont ulicy. Gorzów czekał na to kilkadziesiąt lat.
Pan Tadeusz przy Kostrzyńskiej mieszka od ponad 40 lat. Przyznaje, że czekał na prace, ale jednocześnie jest rozczarowany tym, że plany przebudowy zostały okrojone. Jego zdaniem, przygotowany plan objazdów też pozostawia wiele do życzenia:
Jest pierwsze zdarzenie związane z brakiem oznakowania. Ciężarówka na Tartacznej zerwała kable i przewróciła słupy, na których były zamontowane.
Jeden z naszych słuchaczy zwraca uwagę, że niektórzy kierowcy jadą dzikim objazdem ulica Tartaczną i dalej Zwiadowców, ulicą nad Wartą do Dobrej. To wąska , gruntowa trasa, w dodatku korzystają z niej dzieci idące do lub ze szkoły. Tymczasem kierowcy jadą dość szybko, co powoduje zagrożenie i problem dla pobliskich mieszkańców.
Umowa z Budimexem podpisana została 20 kwietnia, od tego czasu firma ma 17 miesięcy na skończenie remontu.