Kocham Gorzów o problemach z kanalizacją deszczową

Zdj. E.Kobelak

O problemach miasta związanych z utrzymaniem sieci kanalizacji deszczowej mówili podczas dzisiejszej konferencji radni z klubu Kocham Gorzów.

Radny Grzegorz Musiałowicz wielokrotnie wskazywał miejskim urzędnikom miejsca, w których studzienki są pozapychane i niedrożne. Magistrat nie podważał słuszności zgłaszanych przez niego spraw, zwracał  jednak uwagę na ograniczone pieniądze na te zadania:

 

Klub Kocham Gorzów chce zwrócić się do prezydenta o podjęcie szerszych działań w celu prawidłowego gospodarowania wodami opadowymi. Mówi szefowa klubu Marta Bejnar Bejnarowicz”

 

Radni chcą wystąpić do prezydenta o zwiększenie pieniędzy na bieżące utrzymanie drożności wpustów, studni i kolektorów.

Tymczasem gorzowski magistrat odpiera zarzuty o zaniedbania w utrzymaniu kanalizacji deszczowej. Urzędnicy zapewniają, że przed środową nawałnicą studzienki i wpusty były sprawdzone i oczyszczone. Mówi rzecznik prasowy magistratu Ewa Sadowska

 

W Gorzowie mamy grubo ponad 9 tys. studni i ponad 5 tys. wpustów ściekowych. – Tylko w maju w Gorzowie wyczyszczono ponad 100 wpustów i kratek kanalizacji deszczowej- czytamy w komunikacie z urzędu miasta.  

Exit mobile version