Prawdziwe obozowisko urządzili sobie bezdomni w parku przy ul.Walczaka, przy „Medyku”. Dwaj mężczyźni koczowali na ławeczkach i w okolicznych krzakach. Od wczoraj już ich tam nie ma. Został bałagan.
– Remont torowiska nam się kończy, miejsce mogłoby zapraszać do odwiedzania Manhattanu, a tu wstyd! Każde miejsce pod ławką zaśmiecone odpadami, głównie butelkami i puszkami po alkoholu -tak na portalu społecznościowym pisała jedna z mieszkanek, publikując zdjęcia miejsca, w którym zamieszkali dwaj mężczyźni. Zgłoszenie w tej sprawie trafiło do Straży Miejskiej – mówi komendant SM, Andrzej Jasiński:
Jak informują nasi słuchacze, interwencja strażników okazała się skuteczna. Obozowisko zniknęło z parku. Niestety zostały po nim ślady- butelki i puszki po alkoholu oraz zniszczone ławki. Czekamy aż odpowiednie służby zajmą się posprzątaniem tego miejsca.
Zdjęcia Mireli: