Nowe zasady finansowania szpitali, które obowiązują od końca ubiegłego roku, wydłużają kolejki pacjentów, oczekujących na zabiegi. Tak uważa prezes gorzowskiej lecznicy Jerzy Ostrouch – poranny gość Radia Gorzów.
Przy obowiązującym ryczałcie NFZ nie płaci za nadwykonania, stąd wydłużone terminy – wyjaśnia.
Nasza placówka mogłaby świadczyć usługi rocznie na poziomie około 300 milionów złotych. Niestety, nie otrzymaliśmy takiej szansy – dodaje prezes.
Jak dodaje Jerzy Ostrouch, w poprzednim systemie rozliczeniowym gorzowski szpital generował około 112 procent nadwykonań. Teraz nie ma takiej możliwości.