Gorzowski magistrat powinien mocnej zainwestować w opiekę nad małymi dziećmi. Takie wnioski płyną z najnowszego rankingu użłobkowienia gmin. Zestawienie sporządziło pismo samorządowe „Wspólnota”. Wśród miast wojewódzkich Gorzów zajął przedostatnie miejsce. Ostatni jest Gdańsk. Natomiast Zielona Góra zajęła drugie miejsce. Pierwsze jest Opole. Sporządzający ranking zaznaczają, że przedostatnie miejsce nie oznacza, że w Gorzowie dzieci do 3 lat nie mają zapewnionej opieki.
W mieście funkcjonują 4 żłobki miejskie z 401 miejscami, 6 niepublicznych (142 miejsca) oraz 4 kluby dziecięce (69 miejsc). w latach 2011–2013 liczba dzieci, którym nie przyznano miejsca w żłobkach spadła i wynosiła kolejno: 332, 177 i 129.
Dlatego w 2016 roku, dzięki środkom z programu Maluch, utworzono nowy żłobek dla 100 dzieci. W tym roku miasto zdobyło pieniądze z programu Maluch 2018+ na rozbudowę oddziału w Żłobku Miejskim nr 2 – o 12 miejsc. Podmioty prowadzące w Gorzowie żłobki uprawnione są do otrzymania dotacji celowej w wysokości 200 zł miesięcznie na każde dziecko objęte opieką. Placówki muszą każdorazowo obniżyć miesięczną opłatę za pobyt dziecka w placówce o kwotę dofinansowania.
Zastępca prezydenta Gorzowa Radosław Sujak dla „Wspólnoty”: Potrzebujemy czasu. Zdaję sobie sprawę, że liczba miejsc w gorzowskich żłobkach publicznych jest niewystarczająca w stosunku do potrzeb, dlatego miasto od kilku lat podejmuje działania dla poprawy tej sytuacji. Przykładem jest przyjęcie od marca 2017 r. 100 dzieci do nowo wybudowanego żłobka. Muszę jednak podkreślić, że poprawa sytuacji wymaga czasu i odpowiednich nakładów finansowych na miarę możliwości budżetu.