Na początku pracowali po 20 godzin na dobę, gdy sytuacja się ustabilizowało ich dyżury ograniczono do 12-stu godzin.
Dwaj gorzowscy strażacy, którzy przez dwa tygodnie pomagali w gaszeniu pożarów w Szwecji, dziś spotkali się z Wojewodą Lubuskim Władysławem Dajczakiem:
– Naszym głównym, zdaniem było organizowanie łączności między odcinkiem bojowym, a bazą operacji – mówi starszy kapitan Daniel Pietrzak:
– Praca była ciężka, ale wiedzieliśmy jak bardzo mieszkańcy Szwecji liczą na naszą pomoc i nie mogli zawieść – mówi młodszy brygadier Piotr Sobstyl:
W podziękowaniu za dobrą pracę dwaj gorzowscy strażacy otrzymali nagrody pieniężne Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz upominki od Wojewody Lubuskiego.