W tym roku mija pół wieku odkąd zbudowano Schody Donikąd. Od 20 lat mieszkańcy nie mogą z nich korzystać. Zostały zamknięte z powodu złego stanu technicznego.
Dyskusje o tym, co zrobić z niszczejącym obiektem w centrum miasta toczą się od dawna.
Jeżeli działkę na której są Schody Donikąd przejąłby prywatny inwestor, jednym z warunków zabudowy miałaby być budowa nowych schodów, żeby zachować możliwość wejścia do parku Siemiradzkiego od strony centrum miasta.