Zmarzlik nietykalny, Vaculik z przytupem wraca „do domu” i Stal na czele Ekstraligi!

fot. Ryszard Rachlewicz

Moje Bermudy Stal Gorzów wyraźnie pokonały Motor Lublin w drugim swoim meczu PGE Ekstraligi 52-38. W gorzowskiej ekipie niepokonani byli Bartosz Zmarzlik i jadący I mecz w Gorzowie po powrocie do Stali Martin Vaculik, a świetne spotkanie pojechał też Anders Thomsen. Gości „ciągnęli” Hampel, Łaguta i Michelsen, ale lublinianie mieli za dużo dziur w składzie, żeby marzyć o sukcesie w Gorzowie.

Dwa pierwsze biegi to remisy i 6-6 po wygranych biegach Vaculika ze Stali i Cierniaka z Motoru w wyścigu nr 2. Obaj zwycięzcy wystrzelili spod bandy, z czwartego pola startowego i nie dali szans rywalom, ale nie mieli wsparcia w partnerach ze swoich ekip. 

Trzeci bieg to w końcu wygrana Stali – długo prowadził tu Michelsen z Motoru, ale na 4 okrążeniu dopadł go Thomsen, a wcześniej Woźniak objechał Buczkowskiego i gorzowianie wygrali 4-2, a prowadzili 10-8. 

W kolejnej gonitwie znów 4-2 dla Stali, Zmarzlik nieuchwytny dla przeciwników, za nim przyjechał szybki Cierniak, a 1 punkt przywiózł Wiktor Jasiński. 14-10 dla Stali po I serii startów. 

Po biegu nr 5 Stal prowadziła już 18-12(4-2 przywieźli Vaculik z Woźniakiem pokonując Łagutę), a potem odgryzł się Motor.

Zespół z Lublina wygrał 4-2 szósty bieg(Hampel przed Thomsenem, Buczkowskim i Nowackim) i zmniejszył straty do 4 punktów(16-20).

Po całej drugiej serii jednak Stal wróciła jednak na 6-punktową przewagę, bo 7 bieg wygrała 4-2. 

Ósmy wyścig zaczął się dramatycznie – upadli na tor Duńczycy Thomsen i Michelsen. Motor Michelsena uderzył w Thomsena, a ten głową uderzył w nawierzchnię toru. Po kilku minutach na szczęście wstali i pojechali w powtórce. W niej Michelsen przyjechał przed Łagutą, Thomsen trzeci, a na końcu Jasiński. Motor wygrał 5-1 i Stalowcy prowadzili już tylko 25-23. 

Po 9 biegu bez zmian – Zmarzlik wygrał, ale lublinianie przywieźli za plecami słabego Karczmarza. 28-26.

W biegu nr 10 znowu upadł Michelsen, w powtórce Duńczyk i jego kolega z pary Lampart nie mieli nic do powiedzenia przeciwko parze Vaculik/Woźniak i Stal wyszła na prowadzenie 33-27. 

Potem były 2 remisy i nadal 6 punktów przewagi gospodarzy, 39-33 i Stal zbliżała się do wygranej.  Tę wygraną praktycznie zapewniła sobie w 13 wyścigu – znakomici Zmarzlik i Thomsen objechali gości 5-1(Michelsena i Łagutę) i było już 44-34. 

W wyścigach nominowanych najpierw wygrał Thomsen, ale Woźniak przyjechał ostatni(3-3 i 47-37), a na koniec będący w kapitalnej formie Zmarzlik i Vaculik wygrali 5-1 i mecz zakończył się wynikiem 52-18 dla Stali. 

Stal z 4 punktami jest liderem PGE Ekstraligi 2021.

Stal Gorzów: Karczmarz 1, Zmarzlik 15 , Vaculik 13+2, Woźniak 8, Thomsen 11+1 , Jasiński 3, Nowacki 1+1 

Motor Lublin: Hampel 9+2, Buczkowski 5+2 , Łaguta 8+1 , Karion 0, Michelsen 10, Lampart 0, Cierniak 6+1.

 

 

Exit mobile version