Żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów przegrali na własnym torze z Motorem Lublin 44:46 na inaugurację PGE Ekstraligi.
Spotkanie świetnie rozpoczęło się gorzowian. Para Martin Vaculik-Szymon Woźniak nie dała szans w I biegu Mikkelowi Michelsenowi i Jarosławowi Hampelowi.
Lublinianie szybko doprowadzili do remisu za sprawą swoich juniorów, którzy byli faworytami biegu młodzieżowców. Wygrał go Mateusz Cierniak, przed swoim klubowym kolegą Wiktorem Lampartem. Punkcik zdobył Mateusz Bartkowiak, a ostatni był Oliwier Ralcewicz. Stal przegrała 1:5 i w meczu był remis 6:6.
Jeżeli chodzi o rywalizację seniorów to w trzeciej gonitwie znów lepsi okazali się miejscowi, którzy zainkasowali kolejne podwójne zwycięstwo. Wygrał Bartosz Zmarzlik, a tuż za nim linię mety minął nowy nabytek gorzowskiego klubu Patrick Hansen. Trzeci był Jarosław Hampel, który wystąpił jako ZZ, a jako ostatni przyjechał Maksym Drabik. Stal prowadziła 11:7.
Czwarty bieg na remis. Najszybszy był Anders Thomsen, za nim dwaj lublinianie – Lampart i Dominik Kubera, który pojechał za Mateusza Tudzieża. W stawce nie liczył się Ralcewicz. Po pierwszej serii startów gorzowianie prowadzili 14:10.
Następnie lublinianie zaczęli mocno odrabiać straty.
W piątym wyścigu Motor zwyciężył 4:2. Triumfował Hampel, przed Hansenem, Kuberą i Vaculikiem. Było 16:14 dla Stali.
Po kolejnej gonitwie gorzowianie stracili prowadzenie w meczu. Przegrali bowiem 1:5. Najlepsza była lubelska para Michelsen-Drabik. Punkt zdobył junior Bartkowiak, a dopiero ostatni dojechał Zmarzlik. Lider Stali jechał drugi, ale na wskutek defektu spadł na czwartą pozycję. Stal przegrywała 17:19.
Gorzowianie kończyli drugą serię startów w jeszcze gorszych nastrojach. Goście najwidoczniej dokonali trafnych zmian przełożeń w motocyklach, bowiem drugi wyścig z rzędu wygrali 5:1. W siódmym wyścigu najlepsza była para Kubera-Cierniak, która zostawiła w pokonanym polu Woźniaka i Thomsena. Stal przegrywała już 18:24.
Następnie dwukrotnie podwójnie zwyciężyli gorzowianie i w meczu znów objęli prowadzenie. Było ciekawie. W ósmym biegu niespodziewanie najszybszy był młody Bartkowiak, który zastąpił Ralcewicza, przed Zmarzlikiem. Trzeci dojechał Hampel, a ostatni był Cierniak jadący za Tudzieża.
Z kolei dziewiąta gonitwa to zwycięstwo gorzowskiej pary Woźniak-Thomsen. Trzeci był Michelsen, a ostatni Drabik. Stal wyszła na prowadzenie 28:26.
Dziesiąty bieg dla Motoru. Lublinianie wygrali 4:2 i po trzech seriach startów doprowadzili do remisu 30:30. Wygrał Kubera, przed Vaclikiem, Lampartem i Hansenem.
Kolejne dwie gonitwy na remis i w meczu było po 36. W jedenastej najszybszy był Michelsen, za nim dwaj gorzowianie – Hansen i Woźniak. Kubera upadł i został wykluczony z powtórki. Dwunasty bieg to z kolei triumf Vaculika. Za nim linię mety minęli Drabik, Cierniak i Bartkowiak.
Trzynasty bieg dla Motoru, który zwyciężył 4:2. Pierwszy przyjechał Michelsen, który pokonał Zmarzlika. Trzeci był Hampel, a ostatni Thomsen. Przed wyścigami nominowanymi w nieco lepszej sytuacji byli przyjezdni, bowiem Stal przegrywała 38:40.
Czternasty bieg na remis. Wygrał Drabik, za nim gorzowianie – Thomsen i Hansen, a stawkę zamknął Kubera. Gorzowianie nadal tracili 2 „oczka” do lublinian – 41:43.
Piętnasty wyścig rozpoczął się od nierównego startu. Sędzia wykluczył z powtórki Hampela. W niej triumfował osamotniony Michelsen. Za nim Zmarzlik i Vaculik. Remis oznaczał minimalną porażkę Stali – 44:46.
Punkty dla Stali: Woźniak 6+2, Thomsen 8, Vaculik 9, Hansen 7+2, Zmarzlik 9+1, Ralcewicz 0, Bartkowiak, 5, Jasiński ns.
Dla Motoru: Michelsen 14 (6), Drabik 7+1, Hampel 6 (6), Tudzież ns, ZZ, Lampart 5+1, Cierniak 6+2, Kubera 8+1 (6).