W niedzielę 10 kwietnia o godzinie 8.41, w związku z 12. rocznicą Katastrofy Smoleńskiej, w całym kraju odbędzie się próba syren alarmowych. Prezydent Gorzowa zdecydował jednak, że w naszym mieście nie zostaną one włączone. Chodzi głównie o to, by nie wywoływać paniki wśród przebywających w mieście uchodźców, ale i wśród gorzowian.
– Nie chcemy wywoływać paniki wśród uchodźców, dla których taki sygnał to zagrożenie życia – tłumaczy Jacek Wójcicki. I dodaje, że istnieje wiele metod uhonorowania ofiar katastrofy smoleńskiej.
Informacja o tym, że w Gorzowie syreny nie zawyją nie dotarła jeszcze do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, który w sobotę rano rozesłał do lubuskich samorządów prośbę o włączenie syren. Mówi dyrektor biura wojewody Karol Zieleński:
W Gorzowie kolejna rocznica Katastrofy Smoleńskiej zostanie uczczona – jak co roku – przez złożenie kwiatów na grobach Anny i Bartosza Borowskich.