Prezydent Gorzowa rozumie decyzję Krajowej Izby Odwoławczej, która wykluczyła ofertę Komunalnika z przetargu na wywóz śmieci z Gorzowa i ościennych gmin. Firma zaoferowała najniższą cenę, ale zdaniem izby nie potrafiła udowodnić, że wykona należycie zadanie. Prezydent Jacek Wójcicki mówił w Radiu Gorzów, że rozumie decyzję izby:
Władze firmy Komunalnik twierdzą że ich wyjaśnienia były kompletne, ale kolejne zapytania MG-6 sprawiły, że Krajowa Izba Odwoławcza podjęła decyzję o wykluczeniu firmy z przetargu. Dlatego Komunalnik chce odwołać się w tej sprawie do sądu. Prezydent rozumie ten krok, ale podkreśla, że MG-6 nie miało innego wyjścia, jak wykonać wyrok izby:
Przypomnijmy, do Krajowej Izby Odwoławczej odwołała się spółka Inneko, której szefostwo było niezadowolone z przetargu. Prezydent Gorzowa uważa, że miejska spółka powinna mocniej zaistnieć na rynku odbioru odpadów, ale o tym ma zdecydować przetarg:
Co dalej z odbiorem śmieci, skoro umowa obecnych wywoźników obowiązuje do końca maja?
Anna Pająk, zastępca przewodniczącego zarządu Związku Celowego Gmin MG-6 mówi, że umowy z obecnymi wywoźnikami już zostały przedłużone do końca lipca. Związek czeka teraz na uzasadnienie wyroku Krajowej Izby Odwoławczej z 23 maja.
Jednocześnie unieważniony został wybór najkorzystniejszej oferty, a nie przetarg. Teraz MG-6 będzie analizowało pozostałe propozycje firm.
MG-6 liczy, że przetarg uda się zakończyć do sierpnia, ale będą miały na to wpływ ewentualne kolejne odwołania i procedury.