Ufff, jak gorąco – wzdychają miejscy urzędnicy. Po latach mówienia o konieczności zamontowania w magistracie klimatyzacji, miasto zdecydowało o realizacji tej inwestycji. Zdarzało się bowiem, że urzędnicy szczególnie nasłonecznionych biur, musieli szukać miejsca w innych pokojach. Gdy radni zdecydowali o przekazaniu na ten cel miliona złotych, nikt nie miał wątpliwości, że klimatyzacja w urzędzie być musi. I jest. Problem tylko w tym, że nie działa. O sprawę zapytaliśmy sekretarza miasta Eugeniusza Kurzawskiego
Kiedy zepsuła się klimatyzacja? Nie wiadomo. Urządzenia były gotowe wczesną wiosną i wówczas nikt chłodzić się nie musiał:
Jak się dowiedzieliśmy były dziś próby uruchomienia klimatyzacji, niestety nieskuteczne.