Od października budynek dworca PKS będzie zamknięty – taką decyzję podjął prezes zarządu PKS w Gorzowie Krzysztof Częstochowski. Już teraz obiekt lata świetności ma dawno za sobą. Podróżni skarżą się na brak informacji, dostępu do toalet i informacji, szczególnie w godzinach wieczornych.
Czy więc od jesieni podróżni będą czekać na autobusy pod gołym niebem? Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki tłumaczy, że miasto nie zamierza inwestować pieniędzy w budynek PKS. Mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać na budowę centrum przesiadkowego:
Tymczasową alternatywą dla podróżnych, zdaniem prezydenta, może być schronienie się na pobliskim dworcu PKP:
Zdaniem Patryka Broszko z klubu Gorzów Plus budynek dworca PKS, w obecnym stanie, nadaje się tylko do muzeum. – To relikt przeszłości, za którym nie będę płakał – mówi gorzowski radny:
Dworzec PKS w Gorzowie działa od prawie pół wieku. Został otwarty 20 lutego 1976 roku.