Jutro, w przedostatnim meczy fazy zasadniczej rozgrywek PGE Ekstraligi żużlowcy Moje Bermudy Stali Gorzów Wlkp. podejmą na własnym stadionie drużynę Fogo Unii Leszno.
Nasze mecze zawsze były bardzo wyrównane, a Unia to zespół który reprezentują klasowi zawodnicy – mówi trener Stali Stanisław Chomski.
Podobnie o rywalach wypowiada się Szymon Woźniak
W gorzowskiej drużynie w formacji juniorskiej, obok Oskara Palucha, ponownie pojawi się Jakub Stojanowski, choć – jak mówi trener Chomski – Mateusz Bartkowiak dostał już zgodę lekarzy na powrót na tor.
Niedzielny pojedynek jest rewanżem za spotkanie rozegrane 17 kwietnia, kiedy to na torze mecz zakończył się remisem 45:45, ale ostatecznie wynik został zweryfikowany na 46:44 dla Unii. Było to wynikiem błędu sędziego, który został popełniony w ostatnim wyścigu, w którym Piotr Pawlicki spowodował upadek Szymona Woźniaka. Ten drugi zapewnia, że ta sytuacja nie wpływa w żadnym stopniu na jego podejście do rewanżowego pojedynku.
Mecz Stali z Unią rozgrywany będzie w cieniu medialnych spekulacji na temat przyszłorocznego składu gorzowskiej drużyny. W tym temacie zarówno trener Chomski, jak i Szymon Woźniak mówią jednym głosem: media dywagują a my jesteśmy profesjonalistami i robimy swoje.
Mecz Moje Bermudy Stal Gorzów Wlkp. – Fogo Unia Leszno odbędzie się na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wlkp. Start do pierwszego wyścigu o godz. 16.30.