Sytuacja jest bardzo poważna i wymaga podjęcia specjalnych działań – w ten sposób wiceminister środowiska i klimatu skomentował dziś w Cigacicach katastrofę ekologiczną na Odrze .
Od kilku dni stan rzeki jest katastrofalny – woda stała się brudna, mętna i śmierdząca, a na jej powierzchni unosi się mnóstwo martwych ryb.
W trakcie konferencji prasowej zorganizowanej na brzegu Odry w Cigacicach minister Jacek Ozdoba stwierdził, że rzeka została najprawdopodobniej skażona silnie toksycznym środkiem chemicznym:
Wiceminister obrony narodowej, Wojciech Skurkiewicz, poinformował dziś, ze w związku z nadzwyczajną sytuacją związaną ze skażeniem Odry, do pomocy przy oczyszczaniu rzeki z martwych ryb skierowani też zostaną żołnierze, m.in. Wojsk Obrony Terytorialnej i 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej:
Przemysław Daca, prezes Wód Polskich, podkreślał dziś w Cigacicach, że sytuacja na Odrze jest bardzo poważna.
Jak wyliczał, z rzeki wyłowiono do tej pory co najmniej 10 ton martwych ryb, a straty związane ze skażeniem wód jednej z największych rzek w Polsce oszacowano wstępnie na kilkanaście milionów złotych:
Grzegorz Witkowski, wiceminister infrastruktury nadzorujący Wody Polskie, zapewnił dziś, że w ciągu najbliższego tygodnia znane będą wyniki badań próbek pobranych ze skażonej rzeki, co – jego zdaniem – pozwoli na stwierdzenie przyczyn zanieczyszczenia Odry i wykrycie sprawców.
Jego zdaniem, to co zrobiono z rzeką, to „bandyckie działanie”, które musi zostać surowo ukarane:
Magdalena Gosk, zastępczyni Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, podkreśla, że inspekcja robi wszystko, aby jak najszybciej określić zarówno skalę, jak i przyczyny skażenia Odry.
Jak mówi, rzeka jest teraz na bieżąco monitorowana i badana pod różnym kątem:
Do czasu wyjaśnienia sprawy i określenia przyczyn zanieczyszczenia Odry służby ochrony środowiska odradzają zbliżania się do rzeki, pływania czy wchodzenia do skażonej wody, wyławiania śniętych ryb gołymi rękoma i wędkowania.