Czy w ramach oszczędności możliwe jest wstrzymanie gorzowskich tramwajów? O to pytaliśmy prezydenta Gorzowa, a Jacek Wójcicki nie wykluczył takiego czarnego scenariusza.
Miasto pracuje nad kolejnymi oszczędnościami. Testuje m.in. wyłączenia części lamp na wybranych ulicach. Ale to nie koniec. – Jeżeli sytuacja będzie bardzo trudna, nie wykluczamy czasowego zatrzymania tramwajów i zastąpienia ich autobusami- mówił w naszym studiu prezydent Gorzowa. Dodał, że o ile dotąd za energię elektryczną miasto płaciło 6 mln, w przyszłym będzie musiało zapłacić 25 mln.
Prezydent dodał natomiast, że drastyczne oszczędzanie nie będzie dotyczyło szkół i przedszkoli. Ani światło, ani ogrzewanie nie będzie tam wyłączane- deklaruje Jacek Wójcicki.
Oszczędności szukają wszystkie samorządy. Kolejne miasta zapowiadają wyłączanie części oświetlenia, wygaszanie iluminacji budynków, rezygnację z otwierania lodowisk czy uruchamiania miejskich fontann.