Nadal bez zwycięstwa na swoim boisku w rozgrywkach III ligi są piłkarze Agencji Inwestycyjnej Stilonu.
Dziś gorzowianie tylko bezbramkowo zremisowali z rezerwami Miedzi Legnica. W pierwszych minutach spotkania goście mieli dwie okazje do zdobycia prowadzenia, ale za pierwszym razem strzał głową Michała Pojaska obronił Kacper Rosa, a za drugim piłka ominęła bramkę Stilonu. W 8 minucie to stilonowcy mieli wyborną okazję do zdobycia gola, jednak po strzale Olafa Nowaka piłka trafiła w słupek a po dobitce Emila Drozdowicza piłka poszybowała nad bramką. między 20 i 23 minutą sporo pracy miał golkiper Stilonu, który kapitalnie interweniował po uderzeniach Marcina Orzechowskiego i Michała Skowrona. W odpowiedzi Filip Wiśniewski trafił w poprzeczkę, a Szymon Pająk posłał piłkę obok bramki miedziowych.
W drugiej połowie zdecydowanie więcej okazji do zdobycia bramki mieli gospodarze, ale ani Nowakowi, ani Pająkowi, ani też Mateuszowi Kaczorowi nie udało się skierować piłki do bramki gości. Ci z kolei w 88 minucie też mieli wyborną okazje do wywalczenia na wyjeździe 3 punktów, ale obrońcy Stilonu w ostatniej chwili zatrzymali szarżującego Agbor Emenuela Agbora.
Reasumując: w drugiej połowie gospodarze mieli przewagę, ale w pierwszej goście kilka razy zmusili bramkarza Stilonu Kacpra Rosę do efektownych, ale co ważne także skutecznych interwencji.