Zasady gorzowskiej strefy płatnego parkowania to dla wielu mieszkańców absurd. Jeden z naszych słuchaczy opisuje nam, że ma roczny abonament na miejsce w strefie, a i tak dostał mandat. Jak się okazało, zaparkował w strefie niebieskiej (przyulicznej), a jego abonament dotyczy strefy zielonej, która oznacza płatne parkingi wewnętrzne Gorzowianin nie miał pojęcia, że podział na kolorowe strefy dotyczy także klientów abonamentowych.
Zresztą nie tylko on jeden:
Strefą administruje OSiR. Jej podział wprowadzono 9 miesięcy temu – wyjaśnia dyrektor OSiR-u, Włodzimierz Rój. Jest mi przykro, że ktoś jeszcze tego nie wiedział, ale przepisy są przepisami – dodał.
-Nie my jako administrator jesteśmy pomysłodawcą podziału strefy płatnego parkowania na dwa kolory: niebieski i zielony – odpiera zarzuty dyrektor Rój. Podkreśla, że do tego zobowiązuje ustawa.
Przypomnijmy więc, abonamenty na postój w strefie płatnego parkowania mogą mieć tylko ci gorzowianie, którzy w obrębie strefy mieszkają. Natomiast nawet jeśli mają abonament, a chcą samochód postawić w przyulicznej części strefy, muszą uiścić dodatkową opłatę.