Dziś mija 30 lat od tragicznej śmierci Edwarda Jancarza. Byli koledzy z toru oraz władze klubu uczciły dziś na gorzowskim cmentarzu pamięć legendy Stali Gorzów.
Zdaniem Marka Towalskiego, byłego zawodnika gorzowskiego klubu, gdyby nie Edward Jancarz nie byłoby złotej Stali Gorzów lat 80 – tych.
Edward Jancarz przez całą karierę bronił barw Stali Gorzów. Największy sukces indywidualny popularnego Ediego to trzecie miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Świata, które wywalczył w 1968 roku w Goteborgu.