Były prezes Stali Gorzów Marek G. i były dyrektor klubu Tomasz M. usłyszeli prokuratorskie zarzuty.
Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy rozliczaniu miejskiej dotacji. Prokuratura odmówiła jednak udzielenia dokładniejszych informacji zasłaniając się dobrem śledztwa.
Waldemar Sadowski prezes gorzowskiego klubu nie lekceważy sytuacji, ale – jak mówi – nie chce na razie wybiegać w przyszłość, choć klub już rozpoczął badanie okoliczności sprawy.