Dwa lata temu, podczas dyżuru, przyjmował pacjentów mając ponad dwa promile alkoholu. Dziś pracuje w gorzowskim szpitalu jako kierownik Oddziału Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych.
Wracamy do bulwersującej sprawy sprzed dwóch lat dotyczącej ówczesnego ordynatora ze szpitala w Krośnie Odrzańskim.Sprawę nagłośniła kilka dni temu Telewizja Polska. Autor reportaży na ten temat Maciej Piotrowski mówił rano w Radiu Zachód, że lekarz do dziś nie poniósł konsekwencji. Dodatkowo składa kuriozalne tłumaczenia.
Lekarz znalazł zatrudnienia w gorzowskiej lecznicy. Szefostwo szpitala nie widzi w tym nic niewłaściwego. – Na doktorze nie ciążą w tej chwili żadne zarzuty, a zarząd szpitala nie ma żadnych zastrzeżeń do jego obecnej pracy – komentuje Aleksandra Szymańska, rzecznik gorzowskiego szpitala:
A autor reportażu, Maciej Piotrowski dodał, że żadna z powołanych do tego instytucji nie chce wyjaśnić sprawy pijanego ordynatora.
Lekarz sam przyznał się, że był na dyżurze pod wpływem alkoholu.