Ulica Owocowa zostanie wyremontowana. Nie cała, ale jej prawie pół kilometrowy, nieutwardzony odcinek. Teraz pomimo sezonowego równania nawierzchni, jest tam dziura na dziurze. Przy tych największych kierowcy muszą niemal zatrzymać auto przed przejazdem, żeby nie uszkodzić zawieszenia. Miasto bierze się za ten fragment- drogowcy ułożą tam asfaltową nawierzchnię. Mówi dyrektor Wydziału Dróg Zdzisław Plis:
Mieszkańców cieszą zapowiadane prace, bo te wykonywane teraz, czyli równanie nieutwardzonej nawierzchni starczają zazwyczaj na dwa – trzy tygodnie, potem dziury wracają. Pojawiają się jednak i głosy pełne obaw o to jak będzie wyglądał ruch na Owocowej po zakończeniu remontu. Chodzi o to, że Owocowa, to całkiem spora górka i już teraz, mimo ograniczenia do 30 kilometrów na godzinę, kierowcy potrafią rozwinąć tam całkiem spore prędkości. Nieutwardzony, dziurawy odcinek naturalnie ich spowalnia. Mieszkańcy proponują więc, by miasto już teraz pomyślało o progach zwalniających, które skutecznie rozwiązałyby problem. Nowa droga ma być gotowa jesienią