„Kormoran” wciąż czeka na swój czas

fot:RG

Mija dziesięć lat od momentu gdy Stowarzyszenie Wodniaków „Gorzów Przystań” postanowiło zrewitalizować ponad stuletni holownik „Kormoran”, który przez lata stał w Otwartym Muzeum Techniki na lewym brzegu Warty, powyżej mostu kolejowego. Ogrom prac, kwestie finansowe i prawne uniemożliwiły szybką rewitalizację statku.

 Mówi Łukasz Burak, prezes Stowarzyszenia Wodniaków „Przystań Gorzów”:

Mimo różnego rodzaju przeszkód niektóre z prac udało się wykonać:

Członkowie Stowarzyszenia nie chcą teraz przewidywać daty zakończenia rewitalizacji. Kluczowe są finanse – dodaje Łukasz Burak:

Holownik został zbudowany dla gdańskiej floty w 1898 roku, ma więc dziś 123 lata! W 1902 roku jego portem macierzystym został Toruń, a w latach 30. znalazł się w Malborku. Rok przed końcem wojny zatonął w rzece Nogat. W 1946 roku został wydobyty, odbudowany pod nazwą „Sławomir” i trafił do Państwowego Zarządu Wodnego w Elblągu. W maju 1954 roku został przekazany Rejonowi Dróg Wodnych w Gorzowie. W 1965 roku wycofano go ze służby i przekazano Lidze Obrony Kraju jako statek szkoleniowy i wycieczkowy. Statek popadł w ruinę, został wykreślony z rejestru statków i odstawiony do portu, gdzie, w sąsiedztwie „Kuny”, poszedł pod wodę. W 1998 roku został wydobyty przez Muzeum Lubuskie im. Jana Dekerta w Gorzowie i, zgodnie z pomysłem ówczesnego dyrektora Zdzisława Linkowskiego, umieszczony w Otwartym Muzeum Techniki na brzegu Warty.

Exit mobile version