Strumyk na Warszawskiej. Mieszkańcy: urzędnicy nie reagują

Od kilku miesięcy wzdłuż odcinka ul. Warszawskiej, mniej więcej przed nowym osiedlem Cegielnia, przepływa strumień wody. Utworzył sporą, niewysychająca kałużę.

Kiedy była zima, bajorko zamarzało i stwarzało zagrożenie dla kierowców. Teraz, kiedy jest cieplej, też stanowi utrudnienia dla zmotoryzowanych, pieszych i okolicznych mieszkańców .- Dziennie z piwnic pompujemy ok. 200 l wody- mówi  kolejny mieszkaniec ul. Warszawskiej. Sprawa była zgłaszana w magistracie i w wodociągach, nikt nie reaguje- mówi jeden z mieszkańców ul. Warszawskiej:

W wydziale dróg mieszkańcy usłyszeli jedynie, że jeśli znajdą się pieniądze, miasto postara się wykonać tam studzienkę. Petycję w tej sprawie złożyli więc do prezydenta. czekają na odpowiedź. Nasz słuchacz ma teorię skąd bierze się strumyk płynący wzdłuż ul. Warszawskiej.

Do sprawy będziemy wracać, spytamy o nią miejskich urzędników.

Exit mobile version