Oferta apartamentu w Paryżu nie była prawdziwa. Pokrzywdzona gorzowianka straciła niemal 2700 euro.
Kobieta ofertę wakacyjną znalazla na jednym ze znanych portali. Wszystko wyglądało wiarygodnie, więc postanowiła zapytać o rezerwację. Otrzymane informacje i przesyłane dokumenty wyglądały na prawdziwe. Pokrzywdzona przelała łącznie niemal 2700 euro, po czym dostała informację, że musi dokonać kolejnego przelewu z uwagi na problemy z transferem pieniędzy.
To od razu wzbudziło podejrzenie. Kobieta chciała zrezygnować i zażądała zwrotu pieniędzy. Oszustka namawiała jednak do przelania łącznie 4000 euro, by zwrócić całość, twierdząc, że takie są procedury. Gorzowianka pieniędzy więcej nie przelała, ale nie udało jej się odzyskać pieniędzy. Wraz ze znajomą ustaliły, że wskazana kobieta nie pracuje we francuskim biurze nieruchomości. Pracownicy tej firmy przekazali, że ktoś prawdopodobnie podszywa się pod nich.
Tuż przed wakacjami policjanci przypominają, by weryfikować oferty i uważać, komu i w jaki sposób przelewane są pieniądze.