Gorzowscy policjanci pomogli rodzicom dwuletniego chłopca w szybkim dotarciu na gorzowski SOR. – Dziecko było sine i nie było z nim kontaktu – opisuje sytuację rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Dwulatek potrzebował pomocy, rodzice zatrzymali przejeżdżający radiowóz
11 lipca na ul. Kwiatowej w Gorzowie Wlkp. rodzice dwuletniego Antosia zatrzymali radiowóz. Zdenerwowane i zrozpaczone małżeństwo chciało jak najszybciej dostać się do szpitala, by pomóc synkowi, który robił się siny i nie było z nim kontaktu. Byli tak wstrząśnięci, że nie potrafili dokładnie wytłumaczyć policjantom, co się wydarzyło.
Mundurowi Tomasz Owsiany i Danuta Borucka zareagowali natychmiast. Zabrali do radiowozu mamę wraz z dzieckiem i przy włączonej sygnalizacji świetlnej oraz dźwiękowej ruszyli w kierunku szpitala.
– Sytuacja nie była łatwa, bowiem o godzinie 14.00 w centrum miasta panował już spory ruch – przyznał podinsp. Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim. – Liczyła się każda minuta, aby chłopiec nie stracił funkcji życiowych.
Po kilku minutach chłopiec był już pod opieką medyków na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
Od 13 sierpnia płatny parking Filharmonii Gorzowskiej będzie miał nowego operatora. To firma Apcoa Parking Polska z Warszawy. Zmieni się...Polecamy
Nowe zasady, cennik i nowy operator na parkingu Filharmonii Gorzowskiej