Prawie 40 tys. zł straciła mieszkanka pow. międzyrzeckiego, oszukana przez dwóch mężczyzn, którzy podali się za policjanta i prokuratora. Uwierzyła im w historię o prowadzonym rzekomo dochodzeniu ws. oszustw internetowych.
Jak podaje lubuska policja, najpierw zadzwonił fałszywy policjant, a później fałszywy prokurator. Oszustom udało się wystraszyć kobietę, która uwierzyła, że jej pieniądze na koncie w banku są zagrożone. Poprosili ją o przelanie 39 tys. zł na rzekomo bezpieczne konto policji. Wmówili pokrzywdzonej, że w ten sposób nie tylko ochroni swoje oszczędności, ale i pomoże złapać przestępców. Niestety pieniądze przepadły.
Policja podaje też, że oszuści wykorzystali prawdopodobnie spoofing, czy metodę oszustwa, która polega na podszywaniu się pod inne urządzenia lub innego użytkownika. Za jej pomocą oszuści zmieniają też numer telefonu, adres e-mail czy adres IP urządzeń, z których kontaktują się ze swoją potencjalną ofiarą.
Lubuska policja przypomina, że w żadnym wypadku nie żąda od nikogo pieniędzy i nie angażuje osób postronnych do swoich działań. Mundurowi apelują do mieszkańców o ostrożność i stosowanie zasady ograniczonego zaufania do nieznajomych, którzy kontaktują się z nami w sprawach finansowych.
Czytaj też:
Jeszcze dziś wzmocnią ulicę
Wykonawca przebudowy ulicy Kosynierów Gdyńskich jeszcze dziś wzmocni zapadnięty fragment tej ulicy tuż za zjazdem z ronda w kierunku ulicy...
Czytaj więcej